Don't kiss me

Jeśli chodzi o kościelne wiadomości ubiegłego tygodnia to na podium znalazła się informacja o niecałowaniu papieskiego pierścienia w sanktuarium maryjnym w Loreto. W sieci znalazł się film, na którym Franciszek wyrywa swoją rękę tym, którzy chcieli ucałować jego pierścień.

Pojawiło się już wiele interpretacji tego papieskiego zachowania: od kanonizowania Franciszka już za życia za jego skromność, aż po sugestię, że jeśli papież nie chce być papieżem to powinien odejść.

Kilka dni temu sprawą zajęła się Stolica Apostolska, która w komunikacie poinformowała, że... chodziło o względy higieniczne. Nawiasem mówiąc, trudno chyba znaleźć kogoś kto musiał być hospitalizowany z powodu pocałowania biskupiego pierścienia. Chociaż ten zwyczaj powoli odchodzi w przeszłość to jednak nie ma chyba racjonalnych argumentów za zabranianiem mu komuś. Dla niektórych jest to nie tylko wyraz kościelnego savoire-vivre, ale po prostu wiary w to, że papież jest następcą Piotra, jak to się kiedyś częściej mówiło: "Namiestnikiem Chrystusa na ziemi". Czy papież ma prawo prosić o niecałowanie pierścienia? Może, ale niech powód będzie nieco poważniejszy. To też wyraz poważnego potraktowania wiernych. Zwyczaj piękny, ale tylko zwyczaj. Można od niego odejść, ale róbmy to z klasą.