Pielgrzymi, a nie tułacze
Sierpień jest czasem pieszych pielgrzymek na Jasną Górę.
Chociaż piesze pielgrzymowanie nie jest obce innym narodom, to jednak w Polsce
pielgrzymowanie z tzw. „buta” stanowi swoisty fenomen.
Tak liczne są pielgrzymkowe
grupy różnymi szlakami zmierzające do rozmaitych sanktuariów.
Jesteśmy właśnie w czasie pielgrzymki, chociaż tegoroczna jest
nieco przerwana: uszliśmy trzy dni i wracamy na ostatnie dwa dni trasy. Okazuje
się, że będąc we własnym domu, z możliwością kąpieli i wszystkich innych
zabiegów pielęgnacyjnych można stęsknić się za niewygodą namiotu i upałem, a
przede wszystkim wspólną modlitwą, liturgią i kompletą.
Może warto potraktować czasami pielgrzymkę jako rekolekcje w
drodze. Takich pielgrzymek nam potrzeba, gdzie cisza nie jest zarządzona przez
przewodnika grupy, a napełniona jest modlitwą.
Komentarze
Prześlij komentarz