Święto podziałów
Dzisiaj uroczystość
Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej. Ten dzień w mowie potocznej funkcjonuje
jako „Boże Ciało”. W nazwie brak odniesienia do Krwi Chrystusa, ponieważ przed
ostatnim soborem w czwartek po niedzieli Trójcy Świętej obchodzono święto Ciała
Pańskiego (Corpus Christi), a Krew
Pańską czczono 1 lipca. Reforma kalendarza liturgicznego połączyła oba te
święta. Ale nie o tym.
Jest to
także święto kontrastów, które uwidaczniają się coraz wyraźniej z roku na rok.
Z jednej strony tysiące ludzi, którzy w ten dzień kroczą za kawałkiem białego
chleba wierząc, że to nie jest zwykły chleb, ale od niego zależy zbawienie lub
potępienie człowieka. Wyrazem tej wiary są kwiaty sypane na drogę, kadzidło,
świece i śpiew pieśni eucharystycznych. Być może jednak najbardziej wymownym
świadectwem wiary jest to, że klęcznikiem stają się ulice, chodniki i miejsca
codziennego życia.
Z drugiej strony są ci,
którzy z zewnątrz obserwują procesje, robią zdjęcia, śmieją się lub obojętnie
spoglądają na kolejny religijny happening. I chyba najgorsza jest obojętność lub ignorancja. Przecież większość z tych przyglądających się była kiedyś
ochrzczona i pewnie uczęszczała na katechezę. Budować może natomiast,
oczywiście w większych miastach, zainteresowanie ze strony zagranicznych
turystów, którzy wykazują je w większym stopniu niż zobojętnieni
Polacy.
Boże Ciało to świetna
okazja, żeby w czasie kazań przypominać i wyjaśniać czym jest Eucharystia, na
czym polega obecność Pana w chlebie i winie oraz jak to przekłada się na nasze
życie. Oczywiście, kazania skierowane są do wierzących, ale oni przecież jutro wrócą do miejsc pracy, do
swoich rodzin i znajomych. Być może dzięki dobrym argumentom za wiarygodnością
wiary chrześcijańskiej i przykładem życia pociągnął innych do Chrystusa.
Dlatego nie warto poruszać wielkich społecznych problemów i dyskutować kolejnych
palących kwestii w czasie dzisiejszych procesji. Bo co z tego, że nawet
słusznych spraw będziemy bronić, jeśli problemem podstawowym jest brak wiary
lub obojętność?
Komentarze
Prześlij komentarz