Krzyż w urzędzie
Rząd krajowy Bawarii
postanowił ostatnio, że we wszystkich podległych mu urzędach będą
przy wejściach wisieć krzyże. Argumentowano decyzję nie w sposób
religijny, lecz zaznaczono, że krzyże są elementem kulturowym Bawarii. Większość
jej mieszkańców jest katolikami. Nie należy w tym miejscu już wchodzić w
szczegóły czy jest to tylko katolicyzm kulturowy, czy coś więcej.
Krytyka decyzji
przyszła z najmniej spodziewanej strony (chociaż czy z najmniej?), a mianowicie
z pałacu arcybiskupiego w Monachium. Wieszanie krzyży skrytykował kardynał Reinhard
Marx, który uważa, że krzyż w urzędach będzie powodował podziały, konflikty i
nieporozumienia. „Jeśli krzyż uważany jest tylko za symbol kulturowy, oznacza
to, że nie rozumie się go. W ten sposób krzyż jest ogałacany w imieniu państwa”
– stwierdził kardynał. Trudno nie zgodzić się z tym stwierdzeniem, jednak nie można
też nie zadać pytania o to, czy wieszanie krzyży motywowane kulturowo nie jest
ostatnim krzykiem umierającego u naszych zachodnich sąsiadów chrześcijaństwa…
Wnioski pozostawiamy czytelnikom.
Komentarze
Prześlij komentarz